Wysoka samoocena może nas uratować lub zabić. Mnie się jak raz udało właśnie dzięki wierze w swoje możliwości i w to że mogę zmienić swoje życie na lepsze. Motywacja ze strony otoczenia tylko mi w tym pomogła. Szybko wziąłem pierwsze zlecenia przez co zdobyłem stałych klientów. Dziś pracuję na etacie i dorabiam popołudniami w ramach zleceń okazjonalnych jako grafik. Obecnie już jako wykwalifikowany grafik, specjalista od grafiki 3d. Robię to co lubię i w dodatku całkiem dobrze zarabiam wbrew początkowej historii związanej z praca na budowie jako pomocnik. Czasem brakuje mi budowy, jednak patrząc jak mój brat wraca z pracy z poranionymi dłońmi i brudem za paznokciami doceniam swoją profesję. Dobrze czuje się w pracy, dokształcam się, rozwijam z chęcią, bez odczuwania presji i wysiłku. Pracuję tyle ile chcę i mogę, mam elastyczny grafik pracy, czuję się wolny. Z biegiem czasu nie żałuje jednak tej wcześniej pracy, gdyż pozwoliła mi ona docenić to co obecnie robię.