Z żoną poznałem się w pracy i do dziś wspólnie pracujemy. Zmieniło się tylko to, ze obecnie mamy własna agencje kreatywna i pracujemy na własny rachunek. Gdy się poznaliśmy byłem grafikiem, zona zaś stażystką w agencji reklamowej specjalizująca się w tworzeniu stron www oraz animacji trójwymiarowych. Początkowo spieraliśmy się co do wyższości swoich specjalizacji jednej nad drugą. Ostatecznie polubiliśmy się na tyle, ze zostaliśmy parą na dobre i złe. Od kilku lat zarabiamy grafika na życie. Robimy to co kochamy. Rysujemy, malujemy i tworzymy projekty graficzne pod zamówienie klienta. Z uwagi na to że jesteśmy we dwoje i ze jednak różni nas płeć jesteśmy w stanie sprostać każdemu klientowi, oceni obiektywnie projekty dedykowane różnym grupom odbiorców. Od niedawna przyjęliśmy do współpracy stażystę. To młody grafik szukający możliwości stworzenia własnego portfolio i zdobycia praktyki. Cieszy nas to jeszcze bardziej, że nie jesteśmy sami i zdywersyfikowaliśmy grupę wiekową.
6 września 2017
Brak komentarzy