Praca kreatywna to pozornie tylko łatwa i przyjemna realizacja zleceń i wizualizacja wizji klienta. Jako grafik zdążyłem już przekonać się jak popaść w ferworze zleceń w rutynę. Brak świeżości w koncepcjach sprawia, że moje realizacje nie zachwycają, a powinny! Nazywam to wypaleniem zawodowym. Aby dać klientom odczuć powiew świeżości w koncepcjach, należy na jakiś czas oderwać się od nawału zadań i zająć się projektem całkowicie odmiennym od dotychczas wykonywanych. Może kampania społeczna, która jest niedochodowym, ale niezwykle pobudzającym działaniem, przy którym spotyka się ciekawe osobowości, ludzi o różnych poglądach i pomysłach. Powrót do pracy w starym zespole z pewnością wyzwoli w nas później wiele ciekawych projektów o zupełnie niesztampowych i nowoczesnych zarysach. Uwolnienie się od wypalenia zawodowego potrzebne jest każdemu grafikowi. Mnie przynajmniej dwa razy w roku zdarza się taki czas, gdzie pomysłowość opada na dno, a każdy nowy projekt staje wierną kopią poprzedniego.
11 maja 2016
Brak komentarzy